środa, 14 maja 2014

Siemię lniane... czyli jak chudniemy jedząc

W ciągu ostatnich kilkunasty miesięcy dokonała się kolejna rewolucja w moim życiu, jako kobieta o kształtach nieco pulchniejszych niż Anja Rubik (no dobra, miało się te ponad 20 kilka kilogramów nadwagi) stwierdziłam, że coś trzeba zrobić, aby być fajną laseczką i oto w moich ogromnych trudach pomogło mi...



Tak właśnie! Siemię lniane :) 

W układzie pokarmowym działa łagodząco przy bardzo wielu objawach, czasami nawet przeciwstawnych. Stosowane jest przy biegunkach lub zaparciach, a także zapobiegawczo dla zapewnienia prawidłowej perystaltyki jelit. Szczególnie cenione przy wszelkich nieżytach i nadkwasotach, a nawet owrzodzeniach. (źródło wikipedia.org)


A ja zrobiłam to tak:

I dzień: Gotujemy kisiel!

Zgodnie z instrukcją: 
Do garnuszka wlewam szklankę wody i wsypuję dwie łyżki siemienia, gotuje
15 minut na małym ogniu aż zrobi się z tego kisiel, jeszcze ciepłe przelewam przez sitko do kubeczka...
Obserwacje: kisiel tężeje i stygnie

Próbuje: Kochaaaaaaaaaanie raaaaaaaaaatuj!

Smakowało dosyć... niesmacznie...


VII dzień (od pierwszej próby ugotowania kisielu):
Przechadzam się alejkami jednego z marketów i... dziewczyno jesteś genialna!
Owocowy sok do wody!

Wieczór dzień VII, podejście drugie:
  • 1 szklanka wody
  • 1 łyżka soku malinowego
  • 2 łyżki siemienia
Dodajemy w takiej kolejności jak podałam powyżej. Gotujemy 15 minut na wolnym ogniu. Przelewamy przez sitko. Czekamy aż ostygnie i...

Mniam!

Pyszny, owocowy kisielek :)

Pamiętajcie jeszcze, żeby godzinę przed i godzinę po nic nie jeść.

Początkowo piłam go dwa razy dziennie, teraz raz, albo z 5 razy w tygodniu, nie zmieniając zbytnio nawyków żywieniowych schudłam już 20 kg... i tak, nadal jestem pączusiem ale o 20 kg szczuplejszym i jestem przekonana, że w dużej mierze pomógł mi właśnie kisiel z siemienia. Doskonale oczyszcza, zapycha i mi - odpornej na wszystkie już diety - bardzo pomógł.


Sieeeemię!

P.S Artykuł w całości pochodzi z mojego drugiego bloga panikuchcikowa.blogspot.com  zobacz, tam też jest fajnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz